Aż dziw bierze, że aż tyle negatywnych konotacji ma to poczciwe zwierzątko. Przykłady można mnożyć: Zachowałeś się po świńsku, robisz sobie świńskie żarty, jesz jak świnia, śmierdzisz jak świnia, ty świnio!
No to patrzcie, ludzie, jaką Pseudoświnia Wam dzisiaj podkłada świnię:
Sweet kawaii pig. W dodatku sama ją zrobiła.
No to patrzcie, ludzie, jaką Pseudoświnia Wam dzisiaj podkłada świnię:
Sweet kawaii pig. W dodatku sama ją zrobiła.
Faktycznie przedłożona powyżej świnka jest przepiękna.
OdpowiedzUsuńWzruszyły mnie pomarszone paluszki (jak po kąpieli) który świnię trzymają:)
(Tak tak, to ja te komenciki o świni ostatnio zasunęłam, prawda li to, a kiedy patrzę Twoje śwince głęboko w oczy, to i wstyd mnie łapie i gorycz, że doprawiam jej gębę której ta - wszak nie ma. Ech robię błędy, które inny sama zarzucam.)
to moje paluszczy! :)))
OdpowiedzUsuńprawda, ze podkladanie swin moze byc czasem mile? ;) podlozyc Ci jaka? xxx
Twoje świnki zawsze są na plus, nie inaczej
Usuńa jaki cudny ogonek i ryjek słodziutki :)
OdpowiedzUsuńświnka do przytulenia, szkoda, że nie do schrupania:)
ale na Jej cześć zaraz usmażę se kotleciki, schabowe :P
:)))
Viki od razu przechodzi od słów do czynów - konkret na patelni!:>
Usuńmam nadzieję, że dobre były schaboszczaki :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam po świńsku xxx
chrum chrum
Usuńśliczna, qwi, qwi
OdpowiedzUsuńbardzo po świńsku dziękuję :)
OdpowiedzUsuńA ja jestem wielbicielką świń co widać po niektórych moich postach;)
OdpowiedzUsuńa ja jestem wielką wielbicielką Wrocławia ;)pozdrawiam serdecznie
Usuń