Pokazywanie postów oznaczonych etykietą shoes. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą shoes. Pokaż wszystkie posty

piątek, 28 marca 2014

Pseudoświnia i fetysz

butów
buciorów
wezmę ilość sporą
gdyż nie mam przed tym
najmniejszych oporów.

(pseudoświnia)




 Bestie, Xięga Bałwochwalcza, Bruno Schulz, 1920 - 22


 Czy wiecie, że Pseudoświnia ma poważny problem psychologiczny? Jest nim mianowicie nabywanie obuwia. To się zaczęło w dzieciństwie, kiedy, o ironio, w sklepach ładnych butów nie było, ale jak już się Pseudoświni trafiły (na przykład "z paczki"), to spała z nimi przez trzy dni, zanim odważyła się je wdziać. I wciąż czuła się, jakby popełniała świętokradztwo.

Jest w manii obuwniczej pewien (dość spory) element fetyszyzmu i w tej kwestii Pseudoświnia jest absolutnie zgodna z Brunonem S. Obok pięknego buta nie da się bowiem przejść obojętnie i należy go chociaż dotknąć, przymierzyć. Dlaczego? - spytacie. A dlaczego nie?







Problem tkwi jednak w braku miejsca na storydż i wynikających z tego faktu kłótniach małżeńskich pomiędzy Pseudoświnią i Małpoludem. No i w wyrzutach sumienia męczących Pseudoświnię po nabyciu kolejnej pary obuwia, co nieuchronnie związane jest z każdego rodzaju nałogiem. I wiecie co? To się raczej nie zmieni.

A Wy? Macie swoje fetysze?

***
Update: A oto wdzianko dla butoholiczek:

 by Tatyana Parfionova