Co tu rzec? Otóż wiosna rozpoczęła swoje dzieło odrodzenia od... cmentarza. Pseudoświnia, Małpolud i Mały Potwór włoczyli się smętni, złorzecząc na brak zieleni, kolorów i słońca. Aż nogi ich zaniosły na cmentarzyk za kościołem Św. Barnaby. A tam - szał ciał, paniedzieju! Zieleń zwisa, płoży się, gdzie się da i buzuje świeżością. Kto by się spodziewał, że za ponurym, cmentarnym murem rozkwita życie!
Koniec.
Paprocie. Kwiatki. Krzaczki. Pokrzywki.
Tu leży pod kołderką z bluszczu Heniek, mąż Hanny, co zasnął snem wiekuistym w... nie można odczytać.
Nawet w zaułku prowadzącym do posępnego lochu coś takiego małego przyklękło.
Aż tu nagle, wśród pokrzywek, nasi bohaterowie natykają się na miejsce zbrodni. A więc miała tutaj miejsce jakieś mroczna scena? Kto wie? Pewnie nie jedna. Dark side of Homerton, mruczy pod nosem Pseudoświnia. Tylko lisy wiedzą, co się wydarzyło. Pod jednym z grobowców wykopały norę, z której wyglądaja ich węszące nerwowo noski.
Powoli
zapada zmrok i ciarki przechodzą Pseudoświni po pleckach. W dodatku
zapomniała szalika i czapki. Ale od czego ma się włosy?
Kocham Cię :))))
OdpowiedzUsuńŻycie buzuje w najbardziej nieprzewidywalnych miejscach:)
I jakaś Ty piękna, śfinko ;P
sprawdź @
odpisałam...
OdpowiedzUsuńa widzisz moje krzywe zęby?? :)
seksowne ;)
Usuńi widzę piękne oczy
i piękny owal twarzy
i piękne włosy
i zgrabny nosek
i wydatne usta
oja pierdziu, szkoda, że jesteś zajęta :PPP
yyy. ja tam nie wiem ;)
Usuńx
Ożesz, zielone nawet z tym w tle na niebiesko :) ściski wiosenne
OdpowiedzUsuńzielono, że szok! aż mnie ścięło!
Usuńu mnie niby jest zielono, ale nie aż tak :*
UsuńHistorie cmentarne, uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńSzczególnie, że tam rzeczywiście wciąz się toczy życie, pod ziemią, na zieli, ale aż huczy:)
"Mają zmarli w niedzielę ten pośmiertny kłopot..."
Usuńpamiętasz ten wiersz Leśmiana?
albo jeszcze historia z Tomka Sawyera o ciemnych typach buszujących po cmentarzu nocą. uwielbiam i ja takie klimaty.
Jak dziko! Byłaś w Zonie?
OdpowiedzUsuńPiękna dziewczyna na zdjęciu, włosy chyba do pasa!
M. czy chodzi Ci o Police zone?
Usuńjak się tylko ociepli i nie będę już potrzebować szalika, włosy będą podcięte. bo faktycznie do pasa mi urosły. kiedy to się stało?
Nie wiem dlaczego, to jak zobaczyłaś i jak pokazałaś nam ten cmentarz, w jednej sekundzie skojarzyło mi się ze starym filmem Tarkowskiego "Stalker". O Zonie.
UsuńSkojarzenia chadzają własnymi ścieżkami ...
to właśnie uwielbiam najbardziej w odbiorze przekazu. skojarzenia odbiorcy. każdy ma swoje własne. jedna z książek Cortazara doprowadziła mnie do stanu niemal psychotycznego kiedyś dawno temu. nie sądzę, aby Cortazar kiedykolwiek planował coś takiego.
UsuńFantastyczny cmentarz, tyle w nim życia.
OdpowiedzUsuńa z pozoru taki zapadły. zapomniany.
UsuńFajnie, że zabrałaś nas na ten spacer. A zdjęcie - prześliczne. Krzywe zęby też.
OdpowiedzUsuń(choć w kontekście całego wpisu, zdjęcie ma trochę makabryczny/groźny wyraz).
Całuję mocno, piękny cmentarz, ach...mam nadzieję, że dreszcze na pleckach już przeszły, że się ogrzałaś i nie będzie przeziębienia...
tak się zastanawiam do czego ja używam włosów, skoro można ich użyć w zastępstwie szalika...
zalatuje makabreską? cieszę się. taki był zamysł!
Usuńto jest bardzo mały cmentarzyk. dużo tutaj takich. wyjątkowo urokliwe są.
na cmentarzu zielono a jakże inaczej!
OdpowiedzUsuńbo w przyrodzie nic nie ginie
a dookoła nawozu organicznego ;))
widząc Twoje krzywe zęby
w uśmiechu pokazuję Ci tez i swoje równie prościutkie :)
yes! fajnie mieć krzywe zęby w TAKIM towarzystwie! :)
Usuńa jak się włosów nie ma to co zrobić?
OdpowiedzUsuńto trzeba zażywać sporo gingko-biloby w tabletkach, żeby nie mieć sklerozy i nie wychodzić z domu bez szalika ;)
Usuń