niedziela, 1 lipca 2012

Pseudoświnia się podkłada

Aż dziw bierze, że aż tyle negatywnych konotacji ma to poczciwe zwierzątko. Przykłady można mnożyć: Zachowałeś się po świńsku, robisz sobie świńskie żarty, jesz jak świnia, śmierdzisz jak świnia, ty świnio!

No to patrzcie, ludzie, jaką Pseudoświnia Wam dzisiaj podkłada świnię:









Sweet kawaii pig. W dodatku sama ją zrobiła.

11 komentarzy:

  1. Faktycznie przedłożona powyżej świnka jest przepiękna.
    Wzruszyły mnie pomarszone paluszki (jak po kąpieli) który świnię trzymają:)
    (Tak tak, to ja te komenciki o świni ostatnio zasunęłam, prawda li to, a kiedy patrzę Twoje śwince głęboko w oczy, to i wstyd mnie łapie i gorycz, że doprawiam jej gębę której ta - wszak nie ma. Ech robię błędy, które inny sama zarzucam.)

    OdpowiedzUsuń
  2. to moje paluszczy! :)))

    prawda, ze podkladanie swin moze byc czasem mile? ;) podlozyc Ci jaka? xxx

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twoje świnki zawsze są na plus, nie inaczej

      Usuń
  3. a jaki cudny ogonek i ryjek słodziutki :)
    świnka do przytulenia, szkoda, że nie do schrupania:)
    ale na Jej cześć zaraz usmażę se kotleciki, schabowe :P

    :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Viki od razu przechodzi od słów do czynów - konkret na patelni!:>

      Usuń
  4. mam nadzieję, że dobre były schaboszczaki :)
    pozdrawiam po świńsku xxx

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo po świńsku dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja jestem wielbicielką świń co widać po niektórych moich postach;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja jestem wielką wielbicielką Wrocławia ;)pozdrawiam serdecznie

      Usuń