wtorek, 12 czerwca 2012

Pseudoświnia i rękodzieło

I tak oto na starość nasza Pseudoświnia, domorosła hafciarka, filcarka, zbieraczka przedmiotów niewiadomego użytku, szwaczka, kuśnierka i co tam jeszcze, stała się również sklepikarką.
Będzie w sklepiku owym pokazywać swoje wytwory. A nuż się komuś spodobają.

A wiecie, co było powodem otwarcia galeryjki na Etsy? Brak lata. Mokre i ciemne wieczory spędzane na kanapie z kubkiem herbaty jaśminowej. Nadsłuchiwanie pohukiwania nocnych ptaków. Soczysta zieleń trawników i parków nawadnianych obficie przez donikąd się nie śpieszące nimbostratusy i capillatusy. Nic tylko wycinać, dziergać i szyć.

 

Ech, trochę się tego ptactwa i innej czeredy nazbierało...








9 komentarzy:

  1. lol:)
    ładne:)
    ja kcem żebyś zrobiła świnkę, pseudoświnkę :P
    a to Twój sklep, czy tylko w nim umieszczasz swoje produkty?

    OdpowiedzUsuń
  2. mój sklep to jest :)
    dobra. bedzie świnka.
    może mi ludziska zapodają więcej pomysłów!

    OdpowiedzUsuń
  3. ilość talentów plus pracowitość=Schronek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wiem jak się robi to serce, ale jestem dziś przy tobie myślami, schronku :*

      Usuń
    2. dziękuję, Kochana Viki xxx

      Usuń
  4. pegaz, pegaz! tu jest!
    cały w bieli i ze skrzydłami.
    się zakochałam.

    a ja bym chciała żebyś owieczkę też wyczarowała :)

    OdpowiedzUsuń
  5. dzięki, Natko. będzie i owieczka :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Hey!
    pegaz cudny fakt! ale ptaki są masakrycznie fajowe:)

    U twych ramion płaszcz powisa
    Krzykliwy, z leśnego ptactwa
    Długi przez cały korytarz
    Przez podwórze, aż gdzie gwiazda Wenus

    for you poezja :)))

    OdpowiedzUsuń